1.
2.
Edytowałam ostatni post bo jak się okazało w zakamarkach komputera ukryła się jeszcze jedna kartka. Postanowiłam dodać ja do tego posta. Oto ona.
Już jakiś czas bawię się robieniem czegoś z niczego, więc najwyższa pora to jakoś udokumentować. Kartki, stroiki, obrazki i wszelakiego rodzaju zbieracze kurzu będą was nawiedzały na tym blogu jeśli przypadkiem na niego traficie. Jak na razie, jest to dla mnie fajna zabawa i mam nadzieję, że długo tak pozostanie.