30 kwi 2013

Kursik na kartkę

Krótki kurs na kartkę, który obiecałam w zeszłym tygodniu.
Postaram się jak mogę ale za dobra w tłumaczeniu to ja nie jestem.

Wycinam prostokąt o wymiarach 30 cm na 19 cm (wymiary dowolne).
Dzielę kartkę na 3 części, dwoma liniami. Jedną linię przesuwam o 1 cm w prawą stronę (przez to środkowa część jest o 1 cm większa). Następnie od tych linii odmierzam 1 cm w stronę brzegów i rysuję kolejne linie. Mam nadzieję, że to na zdjęciu widać.


Wycinam drugi prostokąt o wymiarach 15 cm na 15 cm. Na dłuższych brzegach odmierzam 2x po 1cm i rysuję linie (pomocne później w zaginaniu).

 Taka uwaga, jak ktoś chce wyższą kartkę (więcej miejsca w środku kartki) zaznacza za każdym razem więcej niż 1 cm.


 Następnie wycinam 2 paski z tektury o szerokości 1 cm i długości o 14,8 cm (2 mm mniej niż czarna kartka).


Zaginam brzegi zaznaczone ołówkiem i przyklejam tekturkę w środku powstałej listwy.


Tak wygląda po sklejeniu. Powstała jakby sztywna ramka. Sztywne brzegi można zrobić po prostu zaginając brzegi wiele razy ale tak moim zdaniem lepiej wygląda.
Na górze ramki można wyciąć jakieś wzorki , ja zrobiłam to dziurkaczem brzegówką.
A tak wygląda ramka przyłożona do kartki. Trzeba sprawdzić, czy jest dokładnie co do milimetra.


Tutaj już przyklejona do kartki.


Kolejny krok to wycięcie prostokąta z wycinanki. Wycinanka bardzo dobrze się roluje. Wymiary dowolne, oby się mieścił na szerokość w środku kartki. Długość mojego prostokąta, to długość kartki. Jako, że przykleję go prawie w środku kartki, będzie i tak wystarczająco długi by go zrolować.



Patyczek do zrolowania wycinanki z dowolnego patyka, mój jest z wysuszonej łodygi żyta (zboże ma super łodygi ).
Następnie ozdobiłam górne rogi wycinanki (zrobiłam to tą samą brzegówką co w ramce) i przykleiłam łodygę do kartki, rolując 1,5 obrotu.


Przykleiłam pół wycinanki, resztę zrolowałam.


Dziurka na guzik jest zrobiona dziurkaczem.


Guzik jest na nóżce. Trzeba go najpierw wypróbować, czy się dobrze zapina i rozpina i dopiero jak naprawdę pasuje przyszyć do kartki. Preferuję szycie, bo klejone zawsze mi odpada.


To końcowy efekt. Kartkę ozdobię dopiero jutro bo mi się już oczy zamykają i pora na bety.


Mam nadzieję, że ten mały kursik jest jako tako czytelny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz