7 lut 2018

Kartki, karteczki, karteluszki.

Powracam na bloga po długiej nieobecności. Nie będę tu zaglądała systematycznie, na tyle to znam siebie :)  Postaram się jednak.
Mam dużo zaległości wiec wrzucę trochę kartek świątecznych. Lepszych i gorszych, niektóre nawet sprzed paru lat. Nie mam znaku wodnego, nie spodziewam się, ze ktoś będzie chciał ukraść zdjęcie jakiegoś z moich "dzieł" ;)













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz