Pudełeczko na publikację musiało poczekać, aż borówki zmienią się w dżemy.
Oczywiście papier w różyczki z katalogu łazienkowego :)
Mona Lisa czekała parę lat i się doczekała. Była dołączona do ściereczki do czyszczenia okularów.
Spód też podkleiłam takim samym papierem.
Na koniec wszystkie boki razem.
dałaś mona lisie drugie życie:) super!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ciekawe, czy to by się jej spodobało ;)
Usuńbeautiful
OdpowiedzUsuńLiefs anneke
Dank u :)
UsuńŚwietne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMona Lisa pasuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mojego candy:
http://beatka2041.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńBardzo chętnie, dziękuję za zaproszenie :)
Prześliczne! Dziękuje za udział w moim Candy i życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuń