Już jakiś czas bawię się robieniem czegoś z niczego, więc najwyższa pora to jakoś udokumentować. Kartki, stroiki, obrazki i wszelakiego rodzaju zbieracze kurzu będą was nawiedzały na tym blogu jeśli przypadkiem na niego traficie. Jak na razie, jest to dla mnie fajna zabawa i mam nadzieję, że długo tak pozostanie.
21 lut 2014
Mój szyszkowy ludek.
Zrobiłam go dla żartu, tak trochę z nudów :) Pewnie niedługo zmienię mu wargi bo wygląda trochę dziwnie. Wydaje mi się jednak, że pasują do rzęs ;)
Nazywa się Dziad.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz